Jak już wiemy, Europejski Urząd Patentowy (EPO) odrzucił dwa europejskie zgłoszenia patentowe, w których jako twórca została wyznaczona sztuczna inteligencja – DABUS.
Teraz wiemy już dlaczego tak się stało. Europejski Urząd Patentowy opublikował uzasadnienie swojej decyzji o odrzuceniu zgłoszenia wynalazku opracowanego przez DABUS. Zgłoszone rozwiązania przybliżaliśmy wcześniej na naszym blogu.
W swoim uzasadnieniu Europejski Urząd zaznacza, że Konwencja o patencie europejskim (EPC) przyznaje twórcom wiele różnych praw, m. in. prawo do wskazania jako twórcy w dokumentacji patentowej. Nawet w przypadku pominięcia osoby na liście twórców, można przed sądem krajowym domagać się uznania swoich praw jako twórcy.
Obecne systemy prawne różnych krajów należących do Konwencji o patencie europejskim nie przewidują przyznania stworzonym przez człowieka zaawansowanym systemom informatycznym żadnych praw wynikających z bycia wynalazcą, takich jak prawo da wymienienia jako wynalazca lub do bycia wyznaczonym jako wynalazca we wniosku patentowym. Urzędy patentowe w Chinach, Japonii, Korei i USA również podzielają ten pogląd. Przepisy niektórych umawiających się państw EPC wyraźnie definiują wynalazcę jako osobę fizyczną, która tworzy wynalazek. Nie znamy prawa krajowego, które uznawałoby przedmiot, w szczególności system AI, za wynalazcę.
EPO wskazuje, że systemy sztucznej inteligencji nie mogą być stroną umowy o pracę, są natomiast własnością przedsiębiorcy. Dlatego nie uzyskują praw do wyników swojej „twórczości” i nie mogą takich praw przenosić na inne podmioty. Właściciel systemu DABUS nie może być uznany zatem za następcę prawnego wyników prac takiej sztucznej inteligencji. Wreszcie, nadanie nazwy maszynie nie jest wystarczające, aby spełnić wyżej wymienione wymagania EPC.
Wnioskodawca może odwołać się od tych decyzji do izb odwoławczych EPO. Biorąc pod uwagę dotychczasowe wysiłki, zmierzające do zakwestionowania podejścia Europejskiego Urzędu Patentowego do tego zagadnienia, apelacja nie byłaby zaskoczeniem.
Należy zauważyć, że ta decyzja nie oznacza, że wynalazki stworzone przy użyciu AI są niepatentowalne, ale że konieczne jest wskazanie co najmniej jednej osoby fizycznej jako wynalazcy. Mogłaby to być np. osoba, która wprowadziła rozwiązania do systemu komputerowego w celu uzyskania wyników, osiąganych np. poprzez uczenie maszynowe.