We Francji wpłynęło już ponad 50 wnioskówo rejestrację znaku towarowego „Je suis Charlie”, licząc od dnia ataku na redakcję paryskiego tygodnika satyrycznego.
Francuski Urząd Patentowy (INPI) jednakże, bez zbędnego patosu, odrzucił je z powodu braku zdolności odróżniającej argumentując, że fraza jest powszechnie używana w społeczeństwie.
Więcej na ten temat TUTAJ