Podrabianie i piractwo powodują utratę 790 tys. miejsc pracy i straty rzędu 83 mld euro rocznie w całej UE – wynika z raportu EUIPO. Poszkodowani są przedsiębiorcy, ale też konsumenci. Przykro jest dostać pod choinkę prezent, który okazuje się nietrwałą, marnej jakości podróbką. „Można i trzeba działać, zanim podrobione towary trafią do obrotu” – mówi Tomasz Grucelski, adwokat i rzecznik patentowy z kancelarii JWP, na co dzień zajmujący się ściganiem podróbek na granicy.
W związku ze zbliżającym się okresem świątecznym miliony mieszkańców 28 krajów UE kupują prezenty dla rodziny i przyjaciół. Negatywne skutki ekonomiczne związane ze zjawiskami podrabiania i piractwa utrzymują się jednak przez cały rok.
Obecność podrobionych towarów na rynku prowadzi do utraty 7,4% sprzedaży w dziewięciu sektorach. Problem ten dotyka m.in. produkcji odzieży, zabawek i gier, artykułów sportowych, biżuterii, torebek i muzyki. Szczególnie niebezpieczny jest proceder podrabiania leków i produktów leczniczych, ze względu na bezpośrednie narażenie zdrowia i życia. Spadek przychodów publicznych w formie podatku dochodowego, VAT i akcyzy spowodowany przez podrabianie i piractwo szacuje się na 14,3 mld euro.
„Producenci i dystrybutorzy mogą jednak w tani i skuteczny sposób ograniczać napływ podróbek dzięki procedurze ochrony na granicy” – przypomina Tomasz Grucelski. Po złożeniu wniosku o ochronę na granicy, stosowne informacje trafiają do bazy danych, ułatwiając celnikom identyfikację podrobionych towarów, ich zatrzymanie a także zniszczenie. Wniosek o ochronę nie podlega opłatom urzędowym, a za pomocą jednego wniosku można uzyskać ochronę w Polsce lub w wybranych czy nawet wszystkich państwach Unii Europejskiej. We wniosku można wskazać nie tylko znaki towarowe ale też wzory przemysłowe i prawa autorskie, które mają podlegać ochronie.
W serii badań przeprowadzonych przez Urząd Unii Europejskiej ds. Własności Intelektualnej (EUIPO) za pośrednictwem europejskiego obserwatorium do spraw naruszeń praw własności intelektualnej oszacowano, że z powodu obecności podrobionych towarów na rynku dziewięć sektorów traci każdego roku ponad 48 mld euro. Pośrednie skutki zjawisk podrabiania i piractwa w tych sektorach powodują dodatkowo stratę w wysokości 35 mld euro w całej UE – producenci zakupują mniej towarów i usług od dostawców, co wywołuje efekt domina w innych obszarach.
Ubytek sprzedaży przekłada się na utratę blisko 500 tys. istniejących lub potencjalnych miejsc pracy w tych sektorach UE. Dzieje się tak, ponieważ legalni producenci, a w niektórych przypadkach także dystrybutorzy legalnych towarów, zatrudniają mniej osób, niż byłoby to możliwe, gdyby nie dotykał ich problem podrabiania i piractwa. Jeśli wziąć pod uwagę pośredni wpływ zjawiska podrabiania na inne sektory, powoduje ono dodatkowo stratę 290 tys. miejsc pracy w innych obszarach gospodarki UE.
W Polsce roczne straty spowodowane zjawiskiem podrabiania w wyodrębnionych sektorach szacuje się na 1,2 mld euro, co stanowi 6,2% sprzedaży w tych sektorach. Przekłada się to na bezpośrednią utratę ponad 29 300 miejsc pracy w tych sektorach. Względna utrata sprzedaży i miejsc pracy spowodowana podrabianiem w wybranych sektorach jest w Polsce niższa od średniej unijnej. Tylko w dwóch sektorach odnotowano względną utratę sprzedaży przekraczającą średnią unijną: w sektorze odzieżowo-obuwniczym i farmaceutycznym. W ujęciu bezwzględnym Polska zajmuje trzecie miejsce pod względem utraty miejsc pracy w sektorze galanterii.
Badania zostały przeprowadzone przez EUIPO między marcem 2015 r. a wrześniem 2016 r. w celu przedstawienia pełniejszego obrazu kosztów ekonomicznych powodowanych przez zjawiska podrabiania i piractwa w UE.
Do pobrania: Naruszenia-praw-własności-intelektualnej-w-UE-statystyki
(Źródło: www.euipo.europa.eu)