W lipcu 2019 r. obchodziliśmy 50 rocznicę lądowania człowieka na księżycu. Przez ostatnie 50 lat technologie kosmiczne poczyniły ogromne postępy. Od dawna jest to jeden z najbardziej zaawansowanych obszarów technicznych na świecie. Z biegiem lat w jego rozwój coraz mniej angażują się państwa, a coraz więcej sektor prywatny.
Nadarza się okazja, by również rodzime firmy wzięły udział w podboju przestrzeni kosmicznej. Narodowe Centrum Badań i Rozwoju ogłosiło program Szybka ścieżka – Technologie kosmiczne, którego celem jest wsparcie przedsiębiorstw w podnoszeniu poziomu gotowości technologicznej opracowanych przez nie rozwiązań do TRL na poziomie minimum 7. Realizowane projekty powinny obejmować prace badawczo-rozwojowe mające na celu rozwijanie technologii we wskazanych obszarach tematycznych.
Legendarny wyścig kosmiczny z czasów zimnej wojny został zastąpiony w dużej mierze programami współpracy międzynarodowej. Jednak z tego względu ochrona wypracowanych rozwiązań powinna odbywać się w miarę możliwości w prostych, jednolitych ramach prawnych. Szczególnie, że wkład techniczny i finansowy sektora prywatnego będzie nabierał coraz większego znaczenia w przyszłym rozwoju działalności kosmicznej.
W ramach działalności naukowej mogą powstać prawa własności intelektualnej (np. prawa autorskie do kodów oprogramowania, do uzyskanych zdjęć i materiałów wideo) i prawa własności przemysłowej (patenty na wynalazki, prawa wyłączna na wzory użytkowe, wzory przemysłowe, topografie układów scalonych).
Zasadniczo patenty są ważne tylko w granicach terytorialnych wyznaczonych krajów. Przestrzeń kosmiczna, podobnie jak morze pełne i Antarktyda, nie należą do żadnego kraju, a zatem nie podlegają przepisom krajowym (Układ o zasadach działalności państw w zakresie badań i użytkowania przestrzeni kosmicznej łącznie z księżycem i innymi ciałami niebieskimi, art. 2). Zatem mogą pojawić się problemy, gdy wynalazek jest wykorzystywany lub naruszany w przestrzeni kosmicznej. Rozwiązanie tego problemu podsuwa nam art. 8 wspomnianego Układu, wskazujący, że jurysdykcję i kontrolę nad obiektem wypuszczonym w kosmos sprawuje państwo, w którym obiekt ten jest zarejestrowany. Dlatego prostym rozwiązaniem tej luki prawnej byłoby uczynienie prawa patentowego wykonalnym dla obiektów w przestrzeni kosmicznej, które podlegają jurysdykcji i kontroli danego kraju. Krok ten podjęły USA w listopadzie 1990 roku.
Wynalazki związane z branżą kosmiczną zgłaszane są nie tylko w klasie B64 (statki powietrzne), ale też w klasach, w których znajdują się rozwiązania z dziedziny elektroniki, robotyki, automatyki, optyki, a także mechaniki i telekomunikacji. Portfel patentów ESA (Europejska Agencja Kosmiczna) zawiera około 450 zgłoszeń patentowych i patentów na wynalazki wykonane przez pracowników ESA. Obejmują one takie tematy jak anteny, mechanizmy kontroli położenia satelity, sprzęt i systemy komunikacyjne, detektory, inżynieria mechaniczna, komunikacja optyczna, zasilacze i systemy napędowe[1].
NCBiR oczekuje na wnioski chętnych, by sięgnąć gwiazd do 15 listopada 2019 r. Więcej informacji pod adresem: https://www.ncbr.gov.pl/index.php?id=33717&L=4
[1] https://www.esa.int/About_Us/Law_at_ESA/Intellectual_Property_Rights/ESA_and_patents