W minionym roku nie mieliśmy do czynienia z tak dużymi zmianami w prawie znaków towarowych jak w poprzednich latach. Zapadł jednak bardzo ważny wyrok NSA dla właścicieli praw ochronnych na znaki towarowe. Jego efektem będzie zmniejszenie liczby nieuzasadnionych wniosków o wygaszenie znaków z powodu ich nieużywania.
Instytucja wygaszenia prawa ochronnego na znak towarowy jest często stosowana w przypadku sporów prowadzonych na gruncie prawa cywilnego lub karnego, w sprawach o naruszenie prawa ochronnego i w postępowaniach związanych z wprowadzaniem podróbek na rynek. Celem wygaszania znaków jest wyeliminowanie udzielonych na nie praw ochronnych, które nie są faktycznie używane w obrocie gospodarczym. Wynika to z ustawowego obowiązku używania zarejestrowanego znaku towarowego do oznaczania towarów wymienionych w wykazie. Niedopełnienie tego obowiązku może skutkować właśnie stwierdzeniem wygaśnięcia prawa ochronnego na podstawie art. 169 pwp (ustawy prawo własności przemysłowej).
O ile znak w ogóle nie jest używany, sprawa wydaje się prosta. Jednak co w przypadku, gdy znak jest używany, ale tylko dla niektórych towarów objętych rejestracją? Otóż art. 171 pwp stwierdza, że jeżeli przyczyna wygaśnięcia prawa ochronnego na znak towarowy dotyczy jedynie niektórych towarów, wygaśnięcie prawa odnosi się tylko do tych towarów. Tylko jak to rozstrzygnąć w praktyce? Przecież bardzo często w wykazie wskazana jest generalna kategoria towarów, jak np.: odzież, artykuły biurowe, torebki czy zabawki, a znak używany jest dla garniturów i koszul męskich, długopisów, torebek skórzanych czy puzzli. Co wtedy?
Jak to widzą sądy
Dotychczasowe orzecznictwo polskich sądów administracyjnych nie było zbyt bogate w wytyczne dotyczące interpretacji art. 171 pwp, gdyż istniał tylko jeden wyrok w sprawie TRANSPAK GOTUJ ZE SMAKIEM (sygnatura II GSK 1502/10). Dodatkowo, wyrok ten budził spory w doktrynie ze względu na podejście do wydzielania subkategorii towarów w ramach ogólnej kategorii, dla których znak był zarejestrowany. W nowym wyroku, który zapadł na gruncie art. 171 pwp. w sprawie oznaczonej sygnaturą II GSK 1996/16, znajdujemy nieco więcej odpowiedzi na zadane pytanie.
Jak zatem podejść do sytuacji, gdy znak zarejestrowany jest dla szerszej kategorii, a jest używany tylko dla części towarów zawartych w tej kategorii? Sprawa będącą przedmiotem analizy sądu dotyczyła tego, czy w ramach kategorii towarów takich jak torby; torby podróżne możliwe jest wydzielenie następujących subkategorii: torby na kółkach; torby na kółkach i ze stelażem. W wyroku sąd stwierdził, że o ile możliwe jest domaganie się stwierdzenia wygaśnięcia ochrony znaku towarowego w części dotyczącej jedynie niektórych towarów, to jednak częściowe stwierdzenie wygaśnięcia prawa doznaje ograniczeń z uwagi na zasadność stopnia uszczegółowienia towaru objętego wnioskiem, mieszczącego się w kategorii – nazwie towaru wymienionej w wykazie towarów. Jednoznacznie też stwierdził, że uszczegóławianie terminów, które są zawarte w wykazie towarów danego znaku powinno być racjonalne i znajdujące faktyczne lub gospodarcze uzasadnienie. Jak stwierdził sąd: w przeciwnym razie żądanie takie może być odbierane jako sposób nękania uprawnionego, od którego można byłoby domagać się wykazania używania określonego towaru wraz z określonym, lecz nie niezbędnym dodatkiem lub też towaru z określonym – jak w przypadku toreb – zapięciem, kształtem lub kolorem.
Co to oznacza w praktyce?
Z puntu widzenia właścicieli praw jest to bardzo ważny wyrok, gdyż uniemożliwia wygaszenie prawa ochronnego na znak towarowy dla jakiegoś wariantu czy gospodarczej odmiany towaru np. ze względu na wielkość, wzornictwo, elementy funkcjonalne czy surowiec, z którego są wykonane. Wyrok ten na pewno z radością powitają właściciele praw ochronnych działający w szeroko rozumianej branży modowej, czyli producenci odzieży, obuwia, galanterii skórzanej, w przypadku których wiele produkowanych w danym sezonie towarów wynika z trendów na rynku. Dopuszczenie do takich arbitralnych podziałów, które dokonywane byłyby w całkowitym oderwaniu od rzeczywistości rynkowej, prowadziłoby ostatecznie do wydzielania poszczególnych odmian, modeli, wzorów, wariantów, a to z kolei do zawężenia ochrony wynikającej z rejestracji znaku towarowego. To z kolei skutkowałoby eskalacją sporów przed Urzędem Patentowym RP i ich kreowaniem w oderwaniu od gospodarczych i prawnych potrzeb wnioskodawców, czyli np. nękaniem uprawnionych.