Pewien przedsiębiorczy Belg złożył w Urzędzie ds. Własności Intelektualnej Beneluksu wniosek o rejestrację znaku towarowego „Je suis Charlie” [„Jestem Charlie” – red.].
Wniosek dotyczy m.in. klas towarowych obejmujących odzież i artykuły papiernicze i nie jest to pierwszy przypadek próby skorzystania na nośnym społecznie sloganie. Pod koniec ubiegłego roku w USA usiłowano zarejestrować frazę „I can’t breathe”, czyli domniemane ostatnie słowa afroamerykanina Erica Garnera, który zginął w wyniku incydentu z udziałem policji w lipcu 2014 r. w Nowym Yorku, po którym doszło do fali protestów społecznych.
Wniosek został złożony 8 stycznia, dzień po ataku na redakcję francuskiego tygodnika satyrycznego „Charlie Hebdo”.