Raczkujący start-up technologiczny na początku drogi do komercjalizacji swojego rozwiązania musi zmierzyć się z wieloma zagadnieniami. Należy do nich między innymi ochrona rozwiązań stanowiących podwaliny rozkręcanego biznesu, jako przedmiotów własności przemysłowej lub za pomocą tak zwanego know-how. Warto też wspomnieć o kwestiach prawnych związanych z prawami autorskimi i prawami własności przemysłowej, umowami o przeniesieniu tych praw, umowami o poufności, itp. Jednakże najtrudniejszym wyzwaniem, z jakim przyjdzie się zmierzyć większości start-upów, jest znalezienie inwestora i zadbanie o aspekty finansowe.
Już w 1789 roku Benjamin Franklin w liście do Jeana Baptiste’a Leroy stwierdził, że „Na tym świecie pewne są tylko śmierć i podatki”. Dlatego też w celu promowania działalności innowacyjnej i budowania nowoczesnej gospodarki opartej na wiedzy wydaje się niezbędne wprowadzenie ulg podatkowych dla przedsiębiorców, w tym szczególnie start-upów. Naprzeciw tym oczekiwaniom wychodzi częściowo tzw. mała ustawa o innowacyjności, która weszła w życie 31 grudnia 2016 roku, z wyjątkiem art. 11 i 12, które obowiązują od 1 stycznia 2017 r. Z pełnym tekstem ustawy można zapoznać się TUTAJ.
Przytoczona ustawa zakłada między innymi zniesienie (na stałe) obciążenia podatkiem dochodowym aportu własności intelektualnej i przemysłowej. Oznacza to, że akcje spółki otrzymane w zamian za wniesioną do niej własność intelektualną, nie będą podlegały opodatkowaniu. W założeniu powinno to przyczynić się do większego udziału naukowców w komercjalizacji wyników badań, co w Polsce wciąż stanowi nie lada wyzwanie.
Od Nowego Roku podwyższone zostały kwoty maksymalnego odliczenia kosztów kwalifikowanych związanych z działalnością badawczo-rozwojową dla mikroprzedsiębiorców i MŚP do progu 50%, a dla pozostałych przedsiębiorców do 50% na koszty osobowe oraz 30% na pozostałe. Jednakże zdaniem ekspertów z Koalicji na rzecz Polskich Innowacji to wciąż niewiele na tle innych krajów europejskich. Co więcej w ich ocenie problemem będzie definiowanie przez przedsiębiorstwa w praktyce, które koszty kwalifikują się jako działalność B+R. Więcej na ten temat można przeczytać TUTAJ.
Poza zmianami wskazanymi powyżej ustawa zapewniła także wydłużenie z 3 do 6 lat możliwości odliczenia wspomnianych kosztów na działalność badawczo-rozwojową, podwyższono także kwotę maksymalnego rocznego odliczenia. Jako alternatywę wobec wydłużenia okresu odliczania kosztów działalności B+R wprowadzono tzw. zwrot gotówkowy. Polega on na tym, że w momencie gdy przedsiębiorca poniósł wydatki na B+R i równocześnie zanotował stratę, będzie mógł od razu otrzymać zwrot gotówkowy, w wysokości 18 lub 19% potencjalnego, ale niewykorzystanego odliczenia.
Ponadto, co ważne z punktu widzenia ochrony własności przemysłowej, wprowadzono możliwość odpisania od podatku kosztów uzyskania patentu – do 50% dla małych i średnich przedsiębiorców. To moim zdaniem pozytywna zmiana, szczególnie biorąc pod uwagę duże koszty uzyskania patentów w procedurach międzynarodowej czy też europejskiej, włączając w to odpowiednio koszty wejścia w fazy regionalne i/lub krajowe czy też walidacji patentu europejskiego we wskazanych krajach. W tym miejscu warto podkreślić, że do kosztów uzyskania patentu wg ustawy można zaliczyć zarówno koszty pełnomocników (krajowych i zagranicznych), niemałe przecież koszty wymaganych tłumaczeń na język obcy, jak również koszty opłat okresowych za utrzymanie praw w mocy. Z naszego doświadczenia wynika, że start-upy na początku swojej działalności nie dysponują dużymi środkami finansowymi, więc wprowadzenie takiej ulgi jest dla nich zdecydowanie korzystne.
W dziedzinie ochrony własności intelektualnej ważną zmianą jest także deregulacja procedury „uwłaszczenia naukowców”, umożliwiającej naukowcom nabycie praw majątkowych do wynalazków. W myśl wprowadzonych zmian naukowiec zainteresowany komercjalizacją wyników własnych badań naukowych będzie musiał powiadomić o tym swoją jednostkę macierzystą w ciągu 14 dni od zgłoszenia informacji o wynikach badań, bo w przeciwnym przypadku uczelnia czy instytut PAN automatycznie przejmie prawa do wyników badań naukowych i prac rozwojowych. Usunięto również dotychczasowe ograniczenie do 5 lat okresu, w jakim twórcom wynalazków przysługiwały udziały w korzyściach z komercjalizacji.
Podsumowując wskazane powyżej zmiany wprowadzone małą ustawą o innowacyjności to szereg ułatwień również dla start-upów. Z ich perspektywy szczególnie ważne wydają się możliwość odliczenia od podatku kosztów związanych z prowadzoną działalnością badawczo-rozwojową, w tym kosztów uzyskania patentu oraz deregulacja procedury „uwłaszczenia naukowców”, która czasem stoi na przeszkodzie komercjalizacji wynalazków poza jednostkami naukowymi o formie spółek spin-out. Według Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego to jedynie początek zmian w obszarze dotyczącym innowacji. Kolejny etap w postaci dużej ustawy o innowacyjności ma być gotowy do końca bieżącego roku, a jego założenia mają być znane jeszcze przed wakacjami.
Wychodząc naprzeciw potrzebom start-upów związanym z ochroną własności przemysłowej Kancelaria JWP uruchomiła podstronę, którą można znaleźć TUTAJ, dedykowaną wsparciu ich działalności – zachęcamy do jej śledzenia, a także zapoznania się z zamieszczonym na niej przewodnikiem Start-up IP Guide.
Autor: Adam Trawczyński